Search the resting place of Polish airmen
The database contains 8384 names of Polish airmen buried in military cemeteries around the world..
How do I search?
Please enter the name in the box below. It is not necessary to mention all the names of airmen.If you enter first three letters the application will prompt you the names of airmen. To access the details select the airmen by clicking the mouse on the selected option menu.
Searching for burial sites by name:
|
|
![]() |
Updated: 2016-08-20 ![]() |
Official Number | P-1401
|
---|---|
Rank | polski: por.of.techn./302 DM/
brytyjski: F/O |
Date of birth | 1906-07-28
|
Date of death | 1996-06-10
|
Cemetery |
|
Grave | |
Photo of grave | |
Country | Polska
|
Period | The post war period |
Source
"Polskie Siły Powietrzne" T.J. i Anna Krzystek
Informacja i zdjęcie: własne.
Grób lotnika znajduje się na wprost wejścia od ulicy Księżycowej.
Link do zapalenia wirtualnego znicza:
Jan Jokiel przyszedł na świat w Łodzi 28 lipca 1906 r. Był absolwentem Wyższej Szkoły Ekonomicznej w syrenim grodzie. Wiedzę lotniczą wyniósł między innymi z przedwojennego wojskowego Dęblina. W pamiętnym wrześniu 1939 r. znalazł się między lotnikami 4.Pułku Lotniczego i Armii "Poznań". Gdy dopełnił się gorzki los Polski zaatakowanej przez wojska Hitlera i Stalina nie pozostał w okupowanym kraju. Przekroczył granicę Polski z Rumunią. Jan spieszył do Francji do odradzającego się Wojska Polskiego. Tu znalazł się wśród braci lotniczej w Lyonie. Kiedy spadkobiercy Napoleona Bonapartego skapitulowali ruszył w dalszą drogę. Znalazł się w Wielkiej Brytanii. Tu na Wyspie Ostatniej Nadziei nie mogło go zabraknąć między rycerzami biało - czerwonej szachownicy. Służył w polskim 302 Dywizjonie Myśliwskim. Był jego oficerem taktycznym. Często "gościnnie" przebywał w bliźniaczym 303. Znajomość angielskiego pozwalała na dialog i tłumaczenia tekstów ( nie była to literatura piękna ) z języka gospodarzy na język polski. "Znudzony" bezczynnością na ziemi rozpoczął edukowanie się w wywiadzie. Miał wprawę wyniesioną ze służby jako intelligence oficer. Odpowiednio wykształcony trafił do Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza. Stał się jednym z "cichociemnych" którzy najkrótszą drogą wrócili w czasie wojny do okupowanej Polski. Miało to miejsce nocą z 30 na 31 marca 1942 r. Placówka przyjmująca spadochroniarzy mieściła się w okolicach Końskich. Po lądowaniu w kraju Jan otrzymał przydział do Wydziału Lotniczego Komendy Głównej Armii Krajowej. Od kwietnia 1943 r. do lipca następnego roku pozostawał w strukturach podziemnej armii podziemnego państwa. Pod fałszywym nazwiskiem pracował na warszawskim lotnisku Okęcie. Przed wybuchem Powstania Warszawskiego w sierpniu 1944 r. otrzymał przydział do Bazy Lotniczej Armii Krajowej "Okęcie". Razem z kolegami powstańcami brał udział w próbie zdobycia lotniska na Ochocie. Jak wiadomo ta się nie udała. Nie złożył broni. Po kapitulacji wyszedł z miasta z ludnością cywilną. Przebywał w obozie przejściowym w pod stołecznym Pruszkowie. Z tego zbiegł. Po wyzwoleniu nie wrócił do rodzinnej Łodzi i zburzonej stolicy. Zamieszkał nad Bałtykiem w... Sopocie. To z jego inicjatywy powstał Rybacki Ośrodek Doświadczalny w Oliwie. Swoje wojenne losy opisał w dwóch książkach: "Udział Polaków w Bitwie o Anglię" i "Wróciłem najkrótszą drogą". Zmarł 10 czerwca 1996 r. Spoczywa na cmentarzu w Sopocie.
Konrad RYDOŁOWSKI
Informacja i zdjęcie: własne.
Grób lotnika znajduje się na wprost wejścia od ulicy Księżycowej.
Link do zapalenia wirtualnego znicza:
Jan Jokiel przyszedł na świat w Łodzi 28 lipca 1906 r. Był absolwentem Wyższej Szkoły Ekonomicznej w syrenim grodzie. Wiedzę lotniczą wyniósł między innymi z przedwojennego wojskowego Dęblina. W pamiętnym wrześniu 1939 r. znalazł się między lotnikami 4.Pułku Lotniczego i Armii "Poznań". Gdy dopełnił się gorzki los Polski zaatakowanej przez wojska Hitlera i Stalina nie pozostał w okupowanym kraju. Przekroczył granicę Polski z Rumunią. Jan spieszył do Francji do odradzającego się Wojska Polskiego. Tu znalazł się wśród braci lotniczej w Lyonie. Kiedy spadkobiercy Napoleona Bonapartego skapitulowali ruszył w dalszą drogę. Znalazł się w Wielkiej Brytanii. Tu na Wyspie Ostatniej Nadziei nie mogło go zabraknąć między rycerzami biało - czerwonej szachownicy. Służył w polskim 302 Dywizjonie Myśliwskim. Był jego oficerem taktycznym. Często "gościnnie" przebywał w bliźniaczym 303. Znajomość angielskiego pozwalała na dialog i tłumaczenia tekstów ( nie była to literatura piękna ) z języka gospodarzy na język polski. "Znudzony" bezczynnością na ziemi rozpoczął edukowanie się w wywiadzie. Miał wprawę wyniesioną ze służby jako intelligence oficer. Odpowiednio wykształcony trafił do Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza. Stał się jednym z "cichociemnych" którzy najkrótszą drogą wrócili w czasie wojny do okupowanej Polski. Miało to miejsce nocą z 30 na 31 marca 1942 r. Placówka przyjmująca spadochroniarzy mieściła się w okolicach Końskich. Po lądowaniu w kraju Jan otrzymał przydział do Wydziału Lotniczego Komendy Głównej Armii Krajowej. Od kwietnia 1943 r. do lipca następnego roku pozostawał w strukturach podziemnej armii podziemnego państwa. Pod fałszywym nazwiskiem pracował na warszawskim lotnisku Okęcie. Przed wybuchem Powstania Warszawskiego w sierpniu 1944 r. otrzymał przydział do Bazy Lotniczej Armii Krajowej "Okęcie". Razem z kolegami powstańcami brał udział w próbie zdobycia lotniska na Ochocie. Jak wiadomo ta się nie udała. Nie złożył broni. Po kapitulacji wyszedł z miasta z ludnością cywilną. Przebywał w obozie przejściowym w pod stołecznym Pruszkowie. Z tego zbiegł. Po wyzwoleniu nie wrócił do rodzinnej Łodzi i zburzonej stolicy. Zamieszkał nad Bałtykiem w... Sopocie. To z jego inicjatywy powstał Rybacki Ośrodek Doświadczalny w Oliwie. Swoje wojenne losy opisał w dwóch książkach: "Udział Polaków w Bitwie o Anglię" i "Wróciłem najkrótszą drogą". Zmarł 10 czerwca 1996 r. Spoczywa na cmentarzu w Sopocie.
Konrad RYDOŁOWSKI